Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/stronyinternetowe.konin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra13/ftp/stronyinternetowe.konin.pl/paka.php on line 5
- I zadbam też o to, żeby kociak nigdy cię nie zobaczył.

- I zadbam też o to, żeby kociak nigdy cię nie zobaczył.

  • Eliza

- I zadbam też o to, żeby kociak nigdy cię nie zobaczył.

06 August 2022 by Eliza

Poderwał głowę i z chmurną miną mruknął do interkomu: - Bardzo śmieszne! Jak chcesz. Ty jesteś za to odpowie dzialna. Wyłączyła się, ale on nadal słyszał jej głos w głośniku na swoim biurku. Pomagała Kelly zdjąć płaszczyk i przemoczone buty. -Och, czy nie jest piękny? - zachwycała się Kelly. - Mogę go zatrzymać? -Oczywiście. Trzeba mu stworzyć dom. - Ale... co powie tatuś? W głosie Kelly zabrzmiał strach. Richardowi bardzo się to nie spodobało. Nie chciał, żeby dziecko się go bało. - Tatuś uważa, że to doskonały pomysł. Kłamczucha, pomyślał. Nie widział uśmiechu Kelly, ale czuło się go w powietrzu w całym domu. Laura starała się ze wszystkich sił zrobić z niego w oczach córki bohatera. - Czy to ona czy on? - zapytała Kelly pełnym niewiedzy szeptem. Rozległ się chichot i wreszcie padła odpowiedź: - To dziewczynka, kochanie. Trzy kobiety w domu! Żaden mężczyzna nie wygra z taką drużyną. Oparł się o framugę okienną i nadstawił uszy. Chciał być częścią tego, co działo się na dole. Chciał widzieć twarz Kelly, gdy trzymała na rękach tę futrzaną kulkę. I znowu poczuł się nieszczęśliwy. -Ma takie oczy jak ty, Lauro. -Och, nie wydaje mi się, żeby moje były aż tak zielone i aż tak piękne. Są, pomyślał Richard. Szmaragdowe i tajemnicze. -Och, to biedactwo drży. Chodźmy na dół i rozpalmy ogień w kominku. Trzymaj ją zawiniętą w kocyk. Niech się do niego przyzwyczai. -Jak damy jej na imię? My. Już przywiązała się do Laury, pomyślał Richard. Gdy ich głosy oddaliły, podążył za nimi. Nie mógł usiedzieć w miejscu, musiał je przynajmniej słyszeć. Zszedł na dół schodami dla służby. - ... koty i tak nie reagują na imię - usłyszał kilka chwil później. -Miałaś kiedyś kota? - zapytała Kelly, a Richard wślizgnął się do kuchni i patrzył stamtąd, jak Laura rozpala ogień w palenisku. -Och, pewnie, że miałam. Zawsze mieliśmy co najmniej trzy koty. I parę psów oraz gęś lub dwie. - Posłała dziecku olśniewający uśmiech, od którego Richardowi zawrzała krew w żyłach. - A poza tym krowy, kurczaki i całe mnóstwo orzeszków ziemnych. -Orzeszków ziemnych? -Mój tato hoduje orzeszki. Kelly się uśmiechnęła. -Robi masło orzechowe? -Nie, sprzedaje zbiory producentom masła orzechowego. - Kelly zachichotała słodko, a jemu drgnęło serce. - Co powiesz na to? - zapytała Laura, wskazując na huczący

Posted in: Bez kategorii Tagged: noworodek 18 kg, aliexpress co warto kupić, kryzys w związku po 7 latach,

Najczęściej czytane:

ł w cieniu na skraju placu i rozmawiał z jakąś dziewczyną. Co więcej, obejmował ją ramieniem. Arabella wstała i podeszła w ich stronę. Już ona mu wygarnie, co o tym myśli! Miał opiekować się siostrą, a zamiast tego zadaje się z jakąś wiejską dziewką! W tej samej chwili dziewczyna odwróciła się i Arabella dostrzegła twarz i kos¬myk jasnych włosów. ...

Podbiegła do nich, zapominając o całym świecie. - Clemency! - krzyknęła i objęła ją serdecznie. Teraz już wszystko będzie dobrze. Lysander zanotował w pamięci to imię, lecz powstrzymał się od komentarza. Clemency jakiś czas pocieszała i głaskała Arabellę, starając się jednocześnie opanować własne chaotyczne uczucia. Chociaż stała przy markizie tylko chwilę, do¬skonale zdawała sobie sprawę z jego fizycznej bliskości, a z drżenia jego głosu wywnioskowała, że to odczucie jest wzajemne. Arabella, która z przejęcia i zimna dostała czkawki, podniosła głowę z ramienia Clemency i poskarżyła się cicho: ... [Read more...]

to test na jej ...

wytrzymałość. Rozpinał jej bluzkę, pozbył się jej. Została tylko w majtkach. Zastanawiała się, czy on wie, Ŝe pobudził jej zmysły. Uniósł się nad nią, Ŝeby widziała jego nagość, i obserwował z uwagą jej ... [Read more...]

- Oczywiście, lady Heleno.

- Panno Stoneham, jeśli zabierze się pani z nami, z przyjemnością podrzucę panią na godzinkę do kuzynki. Będzie okazja, żeby zawieźć jej trochę owoców z naszego ogrodu. - Bardzo dziękuję, lady Heleno. - Zatem wyruszamy o drugiej. Lysandrze, zechcesz za¬mówić powóz? Nie potrzebujesz go już po południu. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 stronyinternetowe.konin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste