Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/stronyinternetowe.konin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra13/ftp/stronyinternetowe.konin.pl/paka.php on line 5
do Brighton.

do Brighton.

  • Eliza

do Brighton.

25 June 2022 by Eliza

- Bez nas?! - Przecież wkrótce i wy tam będziecie. Zatrzymam się w naszej rodzinnej willi. - Nie zamieszkasz z nami? - zdumiał się Rush. - O co ci chodzi? - zapytał Drax. - Coś przed nami ukrywasz! - zażartował Fort. - Bynajmniej. - Właśnie, że tak. Skąd ta nagła zmiana planów? Czy to może ma coś wspólnego z tą dziewczyną? Zbył milczeniem pytania - innymi słowy skłamał najbliższym przyjaciołom. Wolałby im ufać, lecz wiedział, że nie można na nich polegać. A jedno niebaczne słowo mogło spowodować nieszczęście. Poza tym przyrzekł przecież Becky, że nie zdradzi nikomu jej sekretów. - Muszę przez parę dni odpocząć. Czy jest w tym coś dziwnego? - Znów wpadł w zły nastrój - wyjaśnił kolegom Drax. - Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie - wystękał Rush. - Przyjdziemy pogadać sobie z tobą - obiecał Fort. - Dziękuję, Danny. - Alec skinął mu głową. Kiedy się od nich nareszcie uwolnił i wyszedł z klubu, na ulicy dostrzegł Kozaków. Dreszcz przebiegł mu po plecach na ich widok. Pocieszał się, że jedynie ci dwaj, którzy już nie żyli, mogliby go rozpoznać. Inni nie mieli pojęcia, kto zabił ich towarzyszy. A przynajmniej nie wiedzieli o tym do tej pory. Stanowczo muszą wyjechać z Becky do Brighton! Nie mógł jednak siadać przy tamtejszych stołach do gry z pustymi kieszeniami. Z tą myślą wstąpił do słynnego domu aukcyjnego Sotheby's. Udało mu się sprzedać - choć nie bez żalu - kilka ulubionych przedmiotów. Apartament stanie się bez nich niemal goły, lecz - dziwna rzecz - nie obeszło go to specjalnie. Stawka była zbyt wysoka, żeby zważać na podobne drobiazgi. Spakował rzeczy w swoim mieszkaniu, w tym parę pistoletów, i położył się na wielkim łożu - tego mebla nie sprzedał. Podniósł z podłogi błękitny szlafrok i przez pewien czas wpatrywał się zamyślony w plamę krwi, a potem odrzucił go od siebie. Becky odmówiła mu co prawda ręki, ale był pewien, że tylko małżeństwo może uratować jego honor. Dlaczego ta dziewczyna go nie chciała? W pałacu Knightów panowała cisza. Becky leżała na skromnym łóżku w pokoju gościnnym, przytulnym i bezpretensjonalnym. Miała na sobie suknię młodej księżnej, z lekkiego, białego muślinu. Czekała na Aleca. Wyraźnie dał jej do zrozumienia, że weźmie na siebie odpowiedzialność za to, co stało się zeszłej nocy. Wiele dla niej zrobił, a otrzymał w zamian jedynie podziękowanie. Miał rację, tu chodziło o honor. I honor kazał mu zaofiarować jej małżeństwo, a jej upór i duma sprawiły, że go odrzuciła. Teraz już by się tak nie spieszyła z odmową! Brakowało jej co prawda dwa i pół miesiąca do pełnoletności, ale decyzję należało podjąć wcześniej. Alec, jako dżentelmen, przyjmie pewnie jej zmianę zdania spokojnie, ale co sobie o niej pomyśli? Pewnie uzna, że wreszcie zaczęła myśleć rozsądnie, wzięła pod uwagę zamożność oraz pozycję jego rodziny i przypomniała sobie o własnym interesie, jak każda inna kobieta. A tymczasem ona chciała przyjąć jego ofertę z zupełnie innych powodów. Wcale nie żałowała tego, co się stało. Musiała nawet przyznać, że chętnie zrobiłaby to ponownie. Niestety, Alec wystąpił z propozycją małżeństwa tylko po to, żeby ratować jej honor. Zapewne przyjmie jej posłuszne „Tak”, lecz nie będzie z tego powodu szczęśliwy. Przeciwnie, szybko zapragnie pozbyć się narzuconych więzów i zniechęci się do niej. Lepsza już zrujnowana reputacja! Będą żyli osobno, ona w „Yorkshire, a on w Londynie, goniąc za przyjemnościami. Cóż może być gorszego od poślubienia kobieciarza? Becky chciała spędzić życie z kimś, kto pragnął być razem z nią. Zasługiwała na to! Jakiś szmer sprawił, że otworzyła oczy. Zobaczyła Aleca, który starał się przejść przez pokój na palcach. - Przepraszam, nie miałem zamiaru cię budzić, chciałem tylko zaciągnąć zasłony. - Zostaw je odsłonięte, lubię światło. Chodź do mnie. Usłuchał jej. Zdjął płaszcz, a

Posted in: Bez kategorii Tagged: horoskop na grudzień skorpion, pies tybetański mastif, błaszczykowski żona,

Najczęściej czytane:

dni przed jej śmiercią. Jest tu od zaledwie tygodnia, a ona nie żyje.

Ostatnim, który widział ją żywą, był ogrodnik – wyszedł po południu. Ostatni telefon wykonała do męża do Palm Springs. Policjanci sprawdzali billingi numerów domowych i komórek jej i męża. ... [Read more...]

et o szpitalu, lecz ...

to wydało się jej lekką przesadą. – Dobrze, ale najpierw odbierzemy żonę Bentza. Po raz pierwszy Sherry usłyszała niesmak w głosie przyjaciółki. Wyjeżdżały właśnie z ... [Read more...]

zawierał jej terminarz z nazwiskiem Bentza wpisanym wielkimi literami.

– Ciekawe – mruknął Bledsoe. – Facet jest tu zaledwie tydzień, a już mamy trzy trupy. Bliźniaczki i kobieta, która wpisuje go do terminarza. Bentz to niezłe ziółko. Hayes nie wyciągał pochopnych wniosków. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 stronyinternetowe.konin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste