Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/stronyinternetowe.konin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra13/ftp/stronyinternetowe.konin.pl/paka.php on line 5
Otrząsnął się z zadumy i stwierdził, że Rosę obserwuje go z podejrzliwą miną.

Otrząsnął się z zadumy i stwierdził, że Rosę obserwuje go z podejrzliwą miną.

  • Eliza

Otrząsnął się z zadumy i stwierdził, że Rosę obserwuje go z podejrzliwą miną.

06 August 2022 by Eliza

- Czy mogę zamienić z tobą słowo? - spytał. Pobladła. - T - tak. Wskazał jej bawialnię. Gdy znaleźli się w środku, Starannie zamknął drzwi. - Usiądź, proszę. - Jakieś kłopoty? - bąknęła niepewnym głosem. - Myślałam, że wczoraj wszystko poszło dobrze. Pragnę ci jeszcze raz podziękować, że wydałeś przyjęcie. Lucien opadł na krzesło naprzeciwko niej. - Nie ma za co. I nie ty jesteś w kłopocie, tylko ja. Współczującym gestem dotknęła jego kolana i szybko zabrała rękę, jakby się sparzyła. - Co się stało? Rozmowa z Alexandrą była znacznie łatwiejsza, między innymi dlatego, że nie musiał zastanawiać się nad każdym słowem. - Po pierwsze, ustalmy pewne zasady. Zmarszczyła czoło. - Zasady? - Tak. W tym pokoju, przy zamkniętych drzwiach, będziemy ze sobą całkowicie szczerzy. Zgadzasz się? Po chwili wahania Rose skinęła głową. - Coś jeszcze? - To, co tutaj powiemy, zostanie między nami, chyba że wcześniej uzgodnimy inaczej. - Dobrze. Na razie nieźle. Po prawdzie, nie spodziewał się, że dziewczyna będzie umiała powziąć jakąkolwiek decyzję. Może rzeczywiście przy odpowiednim mężczyźnie stanie się kimś więcej niż ładną gąską. Wkrótce się przekonają. - Rose, przyjechałaś do Londynu z zamiarem poślubienia konkretnego utytułowanego arystokraty? Oblała się rumieńcem. - Konkretnego... - Przyjechałaś do Londynu, żeby wyjść za mnie? - Mama ci powiedziała? - Wspomniała. Czyj to był pomysł? - Rodzice uznali, że powinnam zostać twoją żoną. Odkąd pamiętam, takie snuli plany. Kiedy nas ostatnio odwiedziłeś, mama zabroniła mi nawet jeździć na Daisy, moim kucyku. Bała się, że ubrudzę suknię, i wtedy pomyślisz, że nie jestem damą. - Istotnie coś takiego pamiętam. Chcesz za mnie wyjść? Gestem, którego zapewne nauczyła się od guwernantki, złożyła dłonie na kolanach. - Mówiłeś, że powinniśmy być ze sobą całkiem szczerzy. - Tak. - Od kilku tygodni jesteś dla mnie miły i wiem, że mógłbyś się we mnie zakochać, ale powiem ci prawdę, Lucienie. Proszę, nie gniewaj się, ale w rzeczywistości nie chcę cię poślubić. Dzięki Bogu. - Dlaczego? - Hm, jesteś bardzo... gwałtowny. Uśmiechnął się. - Doprawdy? - Nie zrozum mnie źle - rzuciła pospiesznie. - Jeśli ty i mama się uprzecie, zostanę twoją żoną. - Przygarbiła się lekko. - Zresztą nie widzę innego wyjścia. Mama jest bardzo zdeterminowana. - A co czujesz do Roberta Ellisa? - Bardzo go lubię. Lecz on jest tylko wicehrabią, ty natomiast hrabią i to dużo bogatszym. - Prawda. A gdybym ci powiedział, że...?

Posted in: Bez kategorii Tagged: pies tybetański mastif, insta edyta pazura, sablewska stylizacje,

Najczęściej czytane:

an43

367 automatyczną sekretarkę w gabinecie Susanny: powiedział, że ... [Read more...]

9

Przypomniała sobie wszystko, co powinno być zrobione: pranie, sprzątanie, obiad - a gdyby jeszcze jakimś cudem została jej wolna chwila, to czekała papierkowa robota z kliniki. Aha, dzisiaj koniecznie ... [Read more...]

wszystkim, co ktoś po prostu musiał zrobić, rzeczami podstawowymi.

Na początku chodził za nią podczas spacerów, ostatnio zaprzestał nawet tego. W milczeniu, bez zrzędzenia i narzekania, robił wszystko, co mógł, by pomóc Milli przetrwać. Kochał ją. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 stronyinternetowe.konin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste